Robert Ratajczak

adwokat

Adwokat specjalizujący się w zagadnieniach własności intelektualnej, ze szczególnym uwzględnieniem praw autorskich oraz międzynarodowej ochrony własności intelektualnej.
[Więcej >>>]

Skontaktuj się

Czy wiesz, że……słów kilka o początkach prawa autorskiego

Robert Ratajczak20 września 2012Komentarze (0)

Czy zastanawiałeś się kiedyś kiedy powstało prawo autorskie, od kiedy ludzie zaczęli chronić swoją twórczość ?

Jeśli tak, to mam nadzieję że dzisiejszy wpis Ciebie usatysfakcjonuje.

Wbrew pozorom ochrona twórczości nie ma swoich początków w czasach antycznej Grecji i starożytnego Rzymu.

O ile w Grecji wynagradzano twórców za np. szeroko pojęte dzieła plastyczne o tyle autor nie mógł się już sprzeciwić ich reprodukcji.

Rzym stał niewolnikami. Również znakomita większość twórców wywodziła się z tej grupy. Nie trudno zatem zrozumieć dlaczego uważano, że praca intelektualna nie powinna być źródłem jakiegokolwiek dochodu.

O ile można było wtedy korzystać z utworów bez zgody autora o tyle nie oznaczało to tego, iż oznaczenie autorstwa było całkowicie lekceważone. Efekty pracy intelektualnej bardzo ceniono w owych czasach, liberalnie natomiast podchodzono do więzi autora z utworem 🙂

Średniowiecze to, delikatnie mówiąc, era plagiatów.

Impulsem do zmian było wynalezienie ruchomej czcionki drukarskiej w połowie XV wieku (tutaj jednak głównie drukarze i władza zabezpieczała swoje interesy majątkowe, twórcy byli zaś na ich łasce lub niełasce). Dla twórców lepsze czasy przyszły dopiero z początkiem XVIII wieku. W roku 1709 wydano angielski status Królowej Anny zaś w końcu XVIII wieku w okresie Wielkiej Rewolucji Francuskiej wydano kolejne akty.

Od tego momentu autorowi przysługiwało wyłączne prawo dysponowania swoim utworem. Diametralnie zmieniło się podejście do więzi autora z utworem. Co więcej uznano ją za prawo naturalne. Każdy sposób użytku z dzieła był poddany monopolowi autora.

Trochę czasu zatem zajęło by uznać własność intelektualną za najbardziej usprawiedliwioną formę własności, ze względu na ścisłą, osobistą więź twórcy z autorem 🙂

To co działo się potem, wykracza już poza ramy dzisiejszego wpisu.

Mam nadzieję, że podobała Ci się ta krótka lekcja historii 🙂

Przy stworzeniu niniejszego wpisu korzystano z poz. pt Umowy w zakresie współczesnych sztuk wizualnych Piotra Ślęzaka.

zachęcam do lektury 🙂

Zdjęcie powyżej autorstwa Clio20

Poprzedni wpis:

Następny wpis: